Poznaj naszą fundację
Statut fundacji jest dostępny po kliknięciu w przycisk "Przeczytaj statut"
Statut fundacji jest dostępny po kliknięciu w przycisk "Przeczytaj statut"
Dlaczego powstała Fundacja Bezcenni?
Bo mimo wszystko życie jest wspaniałą przygodą. Bo na każdego czekają ludzie, którzy przywitają nas z uśmiechem na twarzy. Bo gdy żyjesz i masz siłę, możesz kochać innych i wnosić dobro na ten świat.
Bo każdy zasługuje na kolejną szansę. Bo każdy zasługuje na to, by ktoś podał dłoń i pomógł podnieść się z dna. Ale też dlatego, że naszymi rękami i naszymi sercami kocha Bóg i to On przychodzi do tych strapionych życiem.
Bo wiemy jak to jest być na dnie i patrzeć na pokrwiawione przedramiona. Bo wiemy co to znaczy stracić nadzieję i chcemy tą nadzieję dać na nowo. Bo wiemy jak to jest, gdy przepełnia Cię pustka, a przyszłość wydaje się czarną otchłanią.
Bo jest nadzieja – zawsze jest nadzieja! Bo nie wiesz co stanie się jutro… ale cokolwiek się stanie, robimy to, byś wiedział, że zawsze jest ktoś, komu na Tobie zależy, dla kogo jesteś ważna… by móc powiedzieć Ci, że jest ktoś, kto czeka, by jeszcze raz zobaczyć Twój uśmiech.

Ludzie Fundacji
Grzegorz Myszor
Kiedyś napiszemy "Fundator"
Na zdjęciu obok widzisz uśmiech, prawda? On jest szczery – bez wątpienia. Jednak został zrobiony osobie, która przeżywa depresję.
Może właśnie dlatego fundator tego projektu wie, co czują osoby, które przeżywają kryzys psychologiczny i myślą nad podjęciem terapii.
Cały ten projekt został wymyślony i stworzony przez osobę, która choruje i leczy się z depresji. I piszemy o tym specjalnie, by pokazać Ci, że niezależnie od tego czy leżysz teraz na dnie, jest nadzieja, że będzie lepiej! Zawsze jest nadzieja!
Dla Grzegorza to właśnie góry są jednym z miejsc, gdzie dusza i umysł najlepiej wracają do zdrowia. To jego największa miłość.

Grzegorz Myszor
Kiedyś napiszemy "Fundator"

Na zdjęciu powyżej widzisz uśmiech, prawda? On jest szczery – bez wątpienia. Jednak został zrobiony osobie, która przeżywa depresję.
Może właśnie dlatego fundator tego projektu wie, co czują osoby, które przeżywają kryzys psychologiczny i myślą nad podjęciem terapii.
Cały ten projekt został wymyślony i stworzony przez osobę, która choruje i leczy się z depresji. I piszemy o tym specjalnie, by pokazać Ci, że niezależnie od tego czy leżysz teraz na dnie, jest nadzieja, że będzie lepiej! Zawsze jest nadzieja!
Dla Grzegorza to właśnie góry są jednym z miejsc, gdzie dusza i umysł najlepiej wracają do zdrowia. To jego największa miłość.
… i na razie to tyle! Potrzeba nam dobrych ludzi, którzy chcieliby wesprzeć fundację i pomagać ludziom w kryzysie psychologicznym.
Chcesz działać? Może studiujesz psychologię i masz wartościową wiedzę, która mogłaby pomóc innym? A może znasz się na zbieraniu datków i sprawisz, że co miesiąc wpadną dodatkowe pieniądze na pomoc naszym podopiecznym?
Koniecznie się do nas zgłoś! Nie musisz się zobowiązywać do stałej współpracy. Dajesz od siebie tylko tyle ile możesz. Tutaj liczymy na zdrowe pomaganie!
Zajrzyj na stronę „Wolontariat” lub wypełnij poniższy formularz i skontaktuj się z nami!